wtorek, 11 listopada 2008

The first one

The first post is always the dumbest and no matter what you write after a while it makes little sense.

So here it goes

This blog shall be devoted to my trip to Japan, where I will be working as a trainee in HR department and as an English teacher, intermingling with Japanese culture and people, experiencing the all-famous culture shock and finding out whether all these things I learnt from all these smart books and lectures have anything to do with truth and real life.

I hope that for those of you who stay tuned this will be a fun thing to read and I also hope that it will help those of you who don't want to stay in one place and want to get prepared for a trip to some distant land on the other side of the planet (and those who already did that will help me).

Pierwsza
Pierwsza notka jest zawsze głupia i bez względu na to, co się w niej napisze, po jakimś czasie wydaje się bez sensowna.

Więc raz kozie wio.

Niniejszy blog będzie poświęcony mojej podróży do Japonii, gdzie będę praktykantką w dziale HR i nauczycielką angielskiego, gdzie będę chłonąć japońską kulturę, poznawać nowych ludzi, doświadczać owianego sławą szoku kulturowego i konfrontować z rzeczywistością wszystkie rzeczy, których się dowiedziałam z bardzo mądrych książek i równie mądrych wykładów.

Mam nadzieję, że dla osób, które postanowią śledzić tego bloga będzie to miła lektura i że pomoże on tym, którzy tak jak ja nie chcą zbyt długo pozostawać w jednym miejscu i chcą przygotować się do podróży w nieznane, gdzieś w jakiś odległy zakątek globu. Mam też nadzieję, że Ci, którzy mają już to za sobą pomogą mi w razie kłopotów.

A w związku z tym, że jak się okazało pisanie po polsku sprawia mi niestety dość duże trudności, nie obiecuję, że wszystkie notki będą pisane również po polsku.